„Oko za oko” w stosunkach Londyn - Moskwa. Rosja wyrzuca 23 brytyjskich dyplomatów
„Ogłasza się persona non grata i wydala w ciągu niedzieli 23 brytyjskich dyplomatów, pracowników ambasady Wielkiej Brytanii w Moskwie. Zauważając nierówność, jeśli chodzi o liczę konsulatów obu krajów, wycofuje się zgodę na otwarcie i funkcjonowanie konsulatu Wielkiej Brytanii w Sankt Petersburgu” – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, w którym poinformowano także o zakończeniu działalności British Council „w związku z nieuregulowanym statusem”.
Reakcja May na otrucie Skripala
W minionym tygodniu premier Theresa May poinformowała, że Wielka Brytania wydali 23 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako niezgłoszeni oficerowie wywiadu. Rosjanie dostali tydzień na opuszczenie Wielkiej Brytanii. Co więcej, May zapowiedziała, że żaden z brytyjskich ministrów i dygnitarzy nie pojedzie do Rosji na mistrzostwa świata w piłce nożnej, które rozpoczną się w czerwcu. Szefowa brytyjskiego rządu podkreśliła, że Wielka Brytania chciała lepszych stosunków z Rosją. – To tragiczne, że prezydent Putin zachował się w ten sposób – powiedziała.
Oświadczenie premier
Przypomnijmy, 12 marca w Izbie Gmin Theresa May powiedziała, że światowi eksperci orzekli, iż nowiczok – substancja, którą otruto Skripala i jego córkę, została stworzona w Rosji. – Znane są próby zabójstw dokonywane na zlecenie Kremla i mamy silne podejrzenia, że tak samo mogło nastąpić w przypadku Sergieja i Julii Skripal. Dopuszczamy dwie wersje zdarzenia: Albo była to próba zabójstwa z premedytacją, albo Rosja dopuściła do wejścia w niepowołane ręce niebezpiecznego środka chemicznego – powiedziała szefowa brytyjskiego rządu. W kolejnych dniach Londyn otrzymał międzynarodowe wsparcie w takiej ocenie sytuacji.